Jednym z największych absurdów, zaznanych w temacie turystyki po krajach środkowoeuropejskich są z pewnością ceny międzynarodowych pociągów. Z jednej strony wydaje się, że takie miasta, jak Praga, Budapeszt, Bratysława, Kraków są na wyciągnięcie ręki, a jednak ceny bezpośrednich przejazdów wciąż powalają. Dlaczego?