Ciekawostką jest zawieszenie – nie z gumy, ale z impregnowanej fałdy, które co prawda nie pozwala na dużą amplitudę, ale zmniejsza tłumienie, generalnie poprawiając mikrodynamikę. Titus nie jest pod tym względem wyjątkiem, tego typu zawieszenie pojawia się we wszystkich głośnikach niskośredniotonowych i średniotonowych Triangle. Poniżej Bass Subwoofer Test Kolumn:

Główna część obudowy oklejona jest winylem, a mimo to urody wcale jej nie brakuje, nie tylko dzięki spektakularnemu głośnikowi wysokotonowemu, ale również dzięki lekko wypukłej (podobnie jak w Wharfedale), i pokrytej mieniącym się lakierem ściance przedniej. Mosiężne uchwyty na kołki maskownicy też są trudne do przeoczenia – z tego elementu funkcjonalnego, który zwykle nie jest ozdobą, i stąd wielu próbuje go zminimalizować i ukryć, Triangle sprytnie uczynił kolejną dekorację.

Wysokie tony Titusów oczywiście nie śpią, w charakterze są trochę siarczyste, jednocześnie proporcjonalne wobec reszty pasma. Również średnica jest aktywna, bo bez niej nie byłoby mocnego, wyrazistego, bezpośredniego wokalu. Nie ma ciepełka, ale jest nasycenie. Sekcja rytmiczna tego świetnie zgranego zespołu też jest w doskonałej kondycji – bas jest wartki, płynny, doskonale ukazuje poszczególne dźwięki. No i oczywiście ma tempo, bezbłędnie łączy się ze średnicą, ani nie sygnalizując osłabienia, ani nie wpadając w dudnienie.

To jest brzmienie, które może łatwo popaść w niełaskę, jeżeli każdy objaw ostrości odbierać będziemy jako wadę, jak też takie, które będzie wydawać się fantastyczne, gdy uwolnimy się od takiego schematu.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika