Według encyklopedycznych wyjaśnień, Trójkąt Bermudzki to obszar położony w rejonie Bermudów na Atlantyku. Został nazwany tak przez zwolenników wielu legend, które mówią o paranormalnych zjawiskach, rzekomo zachodzących na tym terenie. To określenie niezwykle spodobało się Polakom i tak zdążyli nazwać już pewne dzielnice w niejednym z miast, w którym podobno takie nadprzyrodzone rzeczy się dzieją. Tak jest właśnie w przypadku wrocławskich ulic Kościuszki, Pułaskiego, Traugutta czy nawet Więckowskiego, które tym właśnie zaszczytnym mianem zostały okraszone. Czy mimo złego rozgłosu, warto interesować się tą okolicą, jeśli naszym celem jest wynajem bądź kupno mieszkania we Wrocławiu. Oczywiście, że tak. O tym już za chwilę.

O ile w przypadku atlantyckich opowieści, w Trójkącie Bermudzkim nader często ginęły statki i samoloty, tak we wrocławskim odpowiedniku mówi się o Trójkącie, jako o bardzo groźnej dzielnicy. Co ciekawe, poświęcano temu nawet piosenkę, bowiem Lech Janerka zainspirował się kiedyś złą sławą tych okolic. Mówiąc wprost, to pojęcie jest już bardziej stereotypowe, dlatego że, ta dzielnica Wrocławia, podobnie jak reszta miasta, wciąż się rozwija i wychodzi zdecydowanie z mocno czarnego cienia, dzięki czemu możemy śmiało mówić o coraz lepszej infrastrukturze mieszkalnej w tym rejonie.

Co istotne, w tej dzielnicy można tak samo nadziać się na nieprzyjemny problem, jak i w pozostałych, więc tę kwestię mamy rozwiązaną. Co jeszcze ważniejsze, na Trójkącie powstają cały czas nowe bloki mieszkaniowe, a także lokale wynajmowane pod biura. Coraz więcej biznesmenów wybiera to miejsce, ze względu na naprawdę dobrą lokalizację – jednocześnie zagwarantowany jest tam wymierny spokój, z drugiej strony miejsce jest na tyle strategiczne, że znajduje się blisko centrum, blisko Dworca Głównego, niedaleko Aquaparku i kilku dużych galerii. W ostatnim roku wyremontowane zostały główne skrzyżowania, powstało także kilka nowych placów parkingowych. Jeszcze nie ostygł całkiem nowiusieńki i bardzo barwny blok przy ulicy Kościuszki. Trójkąt to nie tylko stare kamienice, ale też nowoczesne mieszkania, z innowacyjnymi balkonami i naprawdę dużymi wnętrzami. Można tam wynająć zarówno skromne i klimatyczne mieszkanko na poddaszu w okolicach 35m2, a także 4-pokojowe, z dwiema łazienkami o powierzchni, około 80m2.

Tak naprawdę wszędzie jest blisko, rano nie spóźnisz się do pracy, ani do szkoły. W okolicy kilka połączeń tramwajowych i całe multum połączeń autobusowych z ulicy Dworcowej i nie tylko. Nie bójmy się decydować na kupno bądź wynajem mieszkania w tych okolicach, bowiem możemy czuć się tam równie bezpiecznie i komfortowo, co w innych, milej opisywanych wrocławskich dzielnicach. Tak jak powszechnie wiadomo, że lepiej nie wybierać się Trójkąt, tak wiadomo też, że różni ludzi, różne rzeczy mówią i nie wszystkim opinią warto ufać, zwłaszcza, że mamy popęd do stereotypowania nieco przedawnionych rzeczy.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.