Ostatnio zacząłem intensywnie obserwować zjawisko randek internetowych bo przecież w obecnie, dosłownie wszystko jest dostępne w sieci – od zamawiania jedzenia po indeksy studenckie i wynajmowanie niani. Jednak miłosne poszukiwania w Internecie, to z pewnie szalony pomysł dla starszej części z nas, ale dla młodszej to już zwykła czynność.

Część z nas przekonała się,  że w Internecie również można nawiązać kontakt z  interesującymi osobami. Kiedyś sam nie wierzyłem, ale ostatnio skorzystałem z miejsca takiego jak pierwszy z brzegu portal randkowy i poklikać z nieznajomymi, a później sprawdzić czy osoby/osoba z którą piszę jest faktycznie osobą, za którą się podaje w mailach.  Zakładałem, że trafię na dziewczynę o nicku np. „modelka32”, a spotkam się z puszystą Czesią, która ma kompleksy i jedynie w Internecie jest kimś, kim chciałaby być. Oczywiście gdyby przedstawiła się na początku jako Czesia wszystko byłoby jasne, nikt by się nie zdziwił podczas pierwszego spotkania.

Prowokacyjnie napisałem do dziewczyny o podobnym w „odbiorze” nicku, czyli pięknej, inteligentnej i przebojowej. Pisaliśmy dwa tygodnie, po czym zaproponowałem spotkanie – oczywiście w celach badawczych:) Może jestem szczęściarzem, ale przyszła dziewczyna, której wcześniej zdjęcie zobaczyłem i w zasadzie wszystko się potwierdziło. Kolejny próba, kolejna dziewczyna, podobna specyfika sytuacji i odniosłem ponownie sukces. Uprzedzony wcześniej komentarzami na temat randek internetowych byłem zdziwiony, że tak naprawdę można poznać w sieci realne, interesujące i przede wszystkim inteligentne osoby.

Jednak czy moje szczęście w tych jakże specyficznych randkach, nie było podparte rozsądkiem? Już tłumaczę, skoro dyktowałem się przeczuciem i na bieżąco śledziłem uzyskane od dziewczyn informacje, tzn. czy nie podawały sprzecznych danych, nie podaliśmy na wstępie danych personalnych i teleadresowych, to dlaczego miałbym nie mieć szczęścia? Dlatego warto pamiętać przed rozpoczęciem internetowych przyjaźni, że takie znajomości, niosą za sobą pewne ryzyko i płyną z niego liczne zagrożenia. Nie wiemy przecież kto dokładnie siedzi po „drugiej stronie” przed spotkaniem. Każdy może zamieścić zdjęcie kolegi bądź dowolnej osoby, wystarczy poszperać dokładniej w Internecie. Jeśli jednak kierować się będziemy według kilku, prostych zasad i kierować się rozsądkiem, myślę, że możemy znaleźć nawet partnera idealnego.

Naturalnie, uważam, że możemy go znaleźć także w dowolnie innym miejscu, a sam Internet to zaledwie jedna z wielu opcji w celu nawiązywania znajomości. Myślę, że najlepiej będzie jeżeli zdecydujcie sami, jaka forma miłosnych poszukiwań najbardziej Wam odpowiada. Ja jednak poszerzę zakres miejsc o Internet. Dodam też, że raczej największe prawdopodobieństwo mają akurat Ci z nas, którzy nie stronią od żadnej z opcji szukania partnera, bo szukając wszędzie, najzwyczajniej zwiększamy własne szanse na poznanie kogoś interesującego.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.