Mimo niskiego poziomu sprzedaży nowych książek w Polsce, rynek corocznie zalewany jest tysiącami nowych tytułów. Nie tylko bieda wpływa na to, że gros z nich zalega na półkach.
Większość Polaków nie wyrobiła sobie nawyku czytania w dzieciństwie. W naszej mentalności tkwią schematy, które miłośnika literatury zamykają w ramy dziwaka, odludka, a nieraz nawet lenia.

Niskie nakłady w efekcie słabego popytu niektórzy chcą tłumaczyć wyłącznie sytuacją ekonomiczną. Z ostatnich, międzynarodowych badań wynika jednak coś innego. Na przykład bowiem przeciętny Rosjanin dysponuje znacznie niższą siłą nabywczą a kupuje więcej książek niż my. Czyżby narodowa duma z większej ilości ogromnej sławy pisarzy niż nad Wisłą?

Zatrważający jest fakt że wciąż połowa z nas w ogóle nie czyta książek oraz ma trudności z przebrnięciem choćby przez kilka stron. W grupie lubiących czytać rozmaite książki, większość stanowią kobiety. Wynika to z nadal żywego modelu kulturowego, w którym czytający facet to mięczak, nierób a może i homoseksualista. Uogólniając jednak kwestię, jeśli już sięgamy po słowo pisane, zazwyczaj są to książki podróżnicze oraz o tematyce historycznej. Kolejne pozycje zajmują biografie sławnych ludzi, publikacje specjalistyczne, fantastyka oraz literatura religijna.

Z raportów wynika niepokojący trend zawężania gustów. Spowodowane jest to agresywnym marketingiem czołowych graczy w branży i narzucaniem określonych gustów, zazwyczaj niezbyt wyszukanych. Ratunkiem jest jednak np. korzystanie z internetowych portali aukcyjnych oraz księgarń internetowych. Niektórzy sprzedający nie zdają sobie czasem sprawy, jakich perełek chcą się pozbyć. Warto również odwiedzać osiedlowe straganiki z leciwymi publikacjami, które leżały gdzieś zakurzone przez całe dziesięciolecia.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.