Hebe, personifikacja młodościEtos młodości równie dobrze można by zastąpić nieco bardziej dosadnym sformułowaniem: kult i odwieczne pragnienie młodości nie jest niczym innym niż ewolucyjnie uwarunkowaną koniecznością reprodukcji. To co jest młode i piękne jest dobre, bo zachowuje zdolności rozrodcze. Fakty są nieistotne. Ważny jest tylko i wyłącznie pozór młodości.
W tym kontekście zmarszczki są niepożądane, a strach przed nimi mamy zakodowany niemal genetycznie. Nic więc dziwnego, że krem na zmarszczki staje się kosmetyczną bazą w codziennej pielęgnacji i nic dziwnego, że coraz częściej sięgamy po lancet.

Czy krem na zmarszczki może być alternatywą dla chirurgii plastycznej?

Powinien być i jest alternatywą najlepszą.
Krem na zmarszczki oddziałuje na funkcje organizmu, wnika w tkanki i w komórki chroniąc je i przywracając im traconą z wiekiem sprawność. Lancet chirurga natomiast dokonuje korekty mechanicznej. Innymi słowy to właśnie chirurgia stwarza pozory. Nie naprawia skóry, a jedynie mechanicznie wygładza dodatkowo narażając tkanki na stres związany z brutalną ingerencją w ich strukturę.

Czy krem na zmarszczki jest skutecznym serum odmładzającym?

I tak i nie. To zależy od tego, jaki krem wybierzemy. Niezmiernie istotne jest to, by dzięki stosowaniu kremu wzmocnić włókna kolagenowe i pozytywnie stymulować produkcję elastyny. Te dwie substancje odpowiadają za jędrność i gładkość naszej skóry. U młodych osób nie ma z tym problemu – w młodości organizm i skóra pracują pełną parą odnawiając tkanki średnio co kilka tygodni. Z czasem procesy te zwalniają.
Jeśli dodać do tego nasz styl życia tj. nadmierne eksponowanie ciała na promienie słoneczne, kiepską jakość pokarmów które spożywamy i znikomą (w skali globalnej) dbałość o higienę okaże się, że sami znacznie przyspieszamy procesy starzenia. Krem na zmarszczki staje się ersatzem prawdziwego dążenia do zachowania młodości. Jednym słowem najpierw należałoby zadziałać u podstaw zmieniając styl życia i sposób odżywiania, a dopiero potem sięgać po kremy, które dzięki temu będą znacznie skuteczniejsze.
Nie umniejsza to jednak jego oddziaływania: krem na zmarszczki o odpowiednim składzie chemicznym, bogaty w substancje stymulujące odnowę i regenerację komórek na pewno zadziała, ale na spektakularne efekty raczej trudno domagać się gwarancji.

Od kiedy stosować krem na zmarszczki by jak najdłużej zachować młodość?

Do dwudziestego piątego roku życia kremy pełnią funkcje typowo ochronne i tak młodej skóry nie należy poddawać żadnej kuracji antyzmarszczkowej. To niewskazane i wręcz szkodliwe. Około trzydziestego roku życia (w niektórych przypadkach nieco wcześniej) należy bardziej przyłożyć się do pielęgnacji. Krem na zmarszczki jest już jak najbardziej wskazany, choć początkowo należy wybierać kremy słabsze, z czasem sięgając po kosmetyki mocniejsze. Nie bez powodu kosmetologia dopasowuje kremy do wymagań skóry w różnym wieku. Do tych zaleceń należy się bezwzględnie stosować.

Jak nakładać krem na zmarszczki?

Jak już powiedzieliśmy na wstępie jednym z ważniejszych czynników decydujących o naszej kondycji (a więc również witalności i młodym wyglądzie) jest higiena. Higiena decyduje również o kondycji skóry. Przed każdą aplikacją kremu należy skórę dokładnie oczyścić. Używamy do tego mleczka bądź balsamu, ewentualnie specjalnych środków oczyszczających. Następnie skórę tonizujemy i przystępujemy do nakładania kremu. Krem delikatnie wklepujemy opuszkami palców lub wmasowujemy uważając by zanadto nie rozciągać skóry. Przy okazji aplikacji kremu wskazane jest wykonanie masażu twarzy, który usprawni przepływ krwi i wchłanianie substancji odżywczych. Masaż jest doskonałą gimnastyką, która zapobiega wiotczeniu mięśni i skóry, czyli podobnie jak sam krem na zmarszczki masaż ma również właściwości odmładzające.

Wróćmy jeszcze na chwilę do naszych pragnień i marzeń o wiecznej młodości: destrukcyjnego wpływu czasu niestety nikt i nic nie jest w stanie zatrzymać. Możemy jednak sprawić, że czas nieco zwolni i stanie się dla nas nieco łaskawszy. To ważne, bo pamiętajmy, że kult młodości tkwi w naszych genach i nie jesteśmy w stanie tego zmienić. Jedyne co nam pozostaje to dbałość o siebie i powstrzymywanie niszczycielskiego działania czasu. To normalne i zdrowe podejście.

Ilustracja przedstawia Hebe – grecką boginię młodości
Autorem obrazu jest Charles Picqué
Źródło: commons.wikimedia.org

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.