zdje
Świat współczesny stawia nam wysokie wymagania jeśli chodzi o dobry wygląd. Coraz częściej, zamiast po prostu dbać o siebie i żyć w miarę zdrowo, gonimy za perfekcją, dopracowując każdy szczegół wyglądu. Do tego jesteśmy zabiegani i mamy coraz mniej czasu. Nic więc dziwnego, że poszukujemy rozwiązań, które zapewnią nam maksymalny efekt przy minimalnych nakładach czasu i wysiłków, nawet jeśli musielibyśmy przez to wydać spore sumy pieniędzy. Prawie każdy chce mieć idealną sylwetkę, nie wszyscy jednak mają cierpliwość do długotrwałych diet i męczących ćwiczeń – zresztą jest nam coraz trudniej wygospodarować czas na ćwiczenia i uważne komponowanie posiłków. Nic więc dziwnego, że zabiegi odchudzające – zarówno chirurgiczne, jak i kosmetyczne – zyskują coraz większą popularność. Nie są one tanie, ale jesteśmy w stanie to przeboleć, a nawet posunąć się do wzięcia kredytu, długotrwałego oszczędzania czy zrezygnowania z innych koniecznych wydatków – na przykład remontu czy wymienienia samochodu na większy – byle tylko szybko zbliżyć się do perfekcji w kwestii wyglądu zewnętrznego. Do najpopularniejszych zabiegów odchudzających należy lipoliza. Czym ona właściwie jest i kto może ją stosować? Czy lipoliza zamiast diety zastosowana przyniesie efekt?

Tajemnice lipolizy

Lipoliza nie jest tak inwazyjnym zabiegiem, jak liposukcja, czyli odsysanie tłuszczu. Tym samym nie wymaga tak długiej rekonwalescencji, chociaż wciąż pozostaje zabiegiem, a nie zwykłą poprawką kosmetyczną. Zawsze trzeba więc się liczyć z możliwymi powikłaniami i komplikacjami zdrowotnymi; po zabiegu należy też pewien czas przeznaczyć na konieczną rekonwalescencję. A czym jest lipoliza? W przypadku liposukcji komórki tłuszczowe są usuwane mechanicznie. Lipoliza to pozbywanie się tłuszczu na poziomie chemicznym: specjalna substancja wstrzykiwana w rejon, który chcemy odchudzić, rozbija komórki tłuszczowe powodując uwolnienie ich zawartości. Dalej z uwolniony tłuszczem rozprawia się wątroba, metabolizując go i doprowadzając do usunięcia resztek z organizmu. Efekt jest jeden: utrata centymetrów z poddanego zabiegowi miejsca. Zabieg nie należy do ryzykownych; pewne powikłania mogą zdarzać się zawsze, ale przeważnie nie są one szczególnie niebezpieczne dla zdrowia (czasami po prostu przez kilka dni do kilku tygodniu po zabiegu utrzymuje się pogorszone samopoczucie i bolesność poddanego zabiegowi miejsca), zwłaszcza że lekarz minimalizuje wszelkie ryzyko przeprowadzając przed zabiegiem szczegółowy wywiad z pacjentem.

Czy lipoliza nadaje się dla ciebie?

Lipoliza, jak każdy zabieg, nie przynosi jednakowych efektów w przypadku wszystkich pacjentów. Zastanówmy się, kto najlepiej skorzysta na lipolizie, a kto powinien raczej zrezygnować z poddawania się jej. Przede wszystkim: przeciwwskazania zdrowotne. To, czy lipolizę można u ciebie przeprowadzić bez ryzyka, określa lekarz przed zabiegiem. Możesz jednak samodzielnie przewidzieć, czy możesz poddać się lipolizie, czy nie; a musisz z niej niestety zrezygnować, jeśli poważnie chorujesz na nerki czy wątrobę, jesteś kobietą w ciąży, karmiącą lub cierpiącą na zaburzenia miesiączkowania, walczysz z anemią, masz padaczkę, czy alergię na którykolwiek z używanych w terapii składników. Ale przeciwwskazania zdrowotne to dopiero podstawa ustalania, czy zabieg lipolizy jest tym właściwym, na który warto wydać pieniądze. Pomoże w tym zrozumienie istoty lipolizy i rzeczywistych efektów, jakie ona wywołuje: przede wszystkim należy mieć świadomość, że nie jest to cudowny środek na uzyskanie wymiarów modelki w dowolnej części ciała. Efekt jest widoczny, choć nie spektakularny: możemy liczyć na utratę średnio dwóch-czterech centymetrów z obwodu poddanej zabiegowi części ciała. Lipoliza nie odchudzi więc  w cudowny sposób osoby bardzo otyłej, zresztą znaczna otyłość również jest dla tego zabiegu przeciwwskazaniem.

Lipoliza – najlepsze działanie

Stosunkowo łatwo jest określić, kto najlepiej skorzysta na lipolizie. Najlepsze efekty otrzymuje się u pacjentów, którzy są szczupli – czy to wskutek przebytej niedawno diety odchudzającej i programu ćwiczeń, czy „z natury” – ale którzy narzekają na nagromadzenie tłuszczu w konkretnym miejscu większe niż w pozostałych obszarach ciała. Niestety często mamy swoją charakterystyczną „upartą” część ciała oporną na odchudzanie. Kobiety narzekają często na to, że chociaż wskutek odchudzania bardzo zeszczuplały im ramiona i łydki, a także zmalał im biust, to jednak za nic nie mogą się pozbyć na przykład tłuszczu z bioder albo ud, chociaż całe ciało jest szczupłe. Właśnie takie osoby najlepiej zaobserwują efekty lipolizy, która pozwala precyzyjnie zmniejszyć obwód wybranej części ciała. Należy przy tym przypomnieć, że lipoliza nie jest sposobem na odchudzanie, raczej zabiegiem wspomagającym – właśnie w sytuacjach, kiedy standardowe metody odchudzania i treningu dały dobre efekty pod względem utraty wagi, ale nie pozwoliły na dostateczne wymodelowanie „krytycznych” rejonów ciała. Jest to jednak dobra wiadomość dla osób, które z problemem nieproporcjonalnie otłuszczonej konkretnej części działa zmagają się od lat – nawet w takich przypadkach lipoliza działa. Do tego jej efekt jest trwały, chyba że powrócimy do niezdrowych nawyków żywieniowych i znowu przytyjemy, ale wtedy niekorzystne zmiany wywołane nieprzestrzeganiem diety będziemy obserwować raczej na całym ciele, a nie tylko w miejscach poddanych lipolizie. Dla uzyskania najlepszych efektów (a występują one po dwóch-trzech tygodniach od każdego zabiegu) zabieg rozkłada się na kilka etapów – również ze względów bezpieczeństwa. Dzięki temu aktywne substancje mają czas zadziałać, a wątroba nie jest zbyt przeciążona metabolizowaniem większej niż zwykle ilości tłuszczów. Dlatego aby zaobserwować pełny efekt należy uzbroić się w cierpliwość.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.