Po obaleniu żelaznej kurtyny na polskim rynku również działają wszystkie majorsy, które weszły na rynek tworząc od podstaw swoje struktury, albo kupując istniejące firmy wraz z ich katalogami. Ten drugi sposób postępowania przyjęła największa z firm muzycznych – Universal Music Group, która kupiła Izabelin Studio, czyli wytwórnię, która na początku lat 90. XX w. wylansowała nową falę polskiej muzyki rockowej, np. Hey, Edytę Bartosiewicz i Kasię Kowalską.

Niestety, obecność światowych firm nie wpłynęła znacząco na wielkość sprzedaży i obecnie Polska znajduje się poza pierwszą dwudziestką krajów, których obywatele przynoszą wydawcom 90% światowej sprzedaży i 80% liczby egzemplarzy sprzedanych na całym świecie. Duży wpływ ma na to obecność darmowych płyt dodawanych do gazet i innych produktów. W 2003 roku w ten sposób do słuchaczy trafiło ponad 50 milionów. To kilka razy więcej, niż sprzedano w Polsce w tym samym czasie oficjalnych albumów. Liczba ta jest o około 10 milionów niższa, niż rok wcześniej, ale tylko dlatego, że miejsce nośników z muzyką zajęły filmy DVD. W latach 2000-2003 sprzedaż oficjalnych albumów spadła w Polsce o połowę i w 2003 roku wyniosła zaledwie 13 milionów egzemplarzy. W kolejnych latach następował stały, kilkunastoprocentowy spadek i w 2006 roku sprzedano 8 mln albumów muzycznych. W 2007 roku w porównaniu z 2006 nastąpił jednak blisko 25% wzrost ilości zakupionych płyt.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.