Coraz częściej słyszę od swoich znajomych, że po kilku latach pracy zawodowej wyzbyli się ambicji i marzeń. Jedynym ich celem jest teraz utrzymać swoją prace, zadbać o to, by była jak najmniej wyczerpująca i by szef się nie czepiał. Bo dzięki temu będzie łatwiej odwalić robotę i uciec od niej, gdy tylko zegar wskaże 16.