Marzył mi się mały zgrabny samochodzik. Niedawno zrobiłam prawo jazdy i miałam dość kłopotów z parkowaniem, szczególnie w centrum miasta. Tym bardziej, że mąż kupił mi duży, bezpieczny samochód. Z zazdrością patrzyłam na małe samochody, które mieścił się pomiędzy słupkami chodnikowymi. Więc postanowiłam kupić Smarta.