WakacjeWakacje… któż ich nie kocha.. któż ich nie czeka ! Dalekie kraje, orientalne podróże, surwiwal, zwiedzanie ciekawych zakątków czy też romantyczna podróż z ukochanym czy ukochaną. Wszystko jest ładnie pięknie gdy w biurze podróży wybieramy wycieczkę, gdy miły personel pomaga nam wybrać odpowiednią dla nas propozycję. Szczęśliwi wracamy do domu i z niecierpliwością oczekujemy tego dnia. Dnia gdy wsiądziemy w samolot i zapomnimy o troskach i kłopotach udając się w podróż. I czasem niestety już tutaj przychodzi orzeźwienie i zderzenie z twardą rzeczywistością. Biuro Podróży to biznes jak każdy inny. Nikt nie pomaga nam po to by spełnić nasze marzenia – to po prostu praca- zwykły biznes. A w biznesie liczy się przede wszystkim zysk. Można to było zaobserwować ostatnimi czasy gdy mieliśmy w Europie i na Świecie problem z chmurą pyłu wulkanicznego uniemożliwiającą loty. Uwięzieni turyści gdzieś na końcu świata, wielogodzinne czy też nawet wielodniowe koczowanie na lotnisku. Kłótnie o hotele, pokoje czy też tak podstawowe rzeczy jak jedzenie. Wielu turystów decyduje się na wybór wycieczki w formule All inclusive – czyli de facto cały pobyt mają opłacony wraz z jedzeniem, alkoholem itd. – nie zabiera się więc dodatkowych funduszy pozwalających przeżyć dodatkowy tydzień już na własny koszt. Oczywiście znalazły się też odpowiedzialne biura które ponad zysk przedłożyły renomę i zadowolenie klientów. Niestety jak zwykle była to mniejszość. Pamiętajmy zatem by wybierać dobre biura podróży i przed zakupem wycieczki sprawdzić- które i jak zdało ostatni egzamin by nasze Wakacje były naprawdę udane !

O autorze

3x latek. Parę zrealizowanych projektów, jeszcze więcej planów i marzeń na przyszłość. Wiele sukcesów, parę porażek- jak to w życiu.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.