Conan Bibliotekarz

UHF to luźny zbiór scenek powiązanych raczej postacią Yankovicha niz prawdziwy film. Jednak nie można mu odmówić walorów komediowych i trafnych żartów sytuacyjnych. Yankovich mimo iż znany głównie z utworów muzycznych pastiszujących wykonawców sceny pop lub rap (najczęściej, choć zdarzały sie i inne jak choćby „Smells Like Nirvana”).

Sam film nie posiada efektownych ujęć ani bogatych efektów specjalnych. Humor jest tu najważniejszy. I tak w trakcie trwania seansu ujrzymy sceny z Rambo(Sylvester Stalone). Yankovich jako główny bohater nie kłania się kulom, strzelając na oślep perfekcyjnie kładzie trupem dziesiątki chińskich żołnierzy rozsadzając im głowy i wypruwając wnętrzności. Łapie kule w zęby si wypluwając zabija następnych przeciwników, by następnie za kilka scen stać się kimś zupełnie innym. Jedyną charakterystyczną postacią nie graną przez Al’a jest Conan Bibliotekarz w telewizyjnej reklamie nowego serialu. Jako prawdziwy obrońca wiedzy i książkowych mądrości Conan Bibliotekarz przecina dwuręcznym mieczem każdego kto nie odda książki na czas. Aby nie streszczać filmu i nie zdradzać wątków nie należałoby teraz dodawać nic więcej. Warto go obejrzeć w domowym zaciszu z piwem w ręku i niezbędną zagryzką. Ponad godzinna dawka śmiechu jest gwarantowana.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.