Współcześni trzydziestolatkowie, gdy po podjęciu stałego zatrudnienia i spełnieniu oczekiwań kredytobiorców zechcą uwić własne gniazdo, niechybnie staną przed dylematem- budować dom, czy wziąć kredyt na mieszkanie? I tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo wszystko zależy od potrzeb i przyzwyczajeń, a także planów na najbliższą przyszłość.

Młodzi dorośli, planujący założenie rodziny na pewno zamarzą o domu z ogródkiem, położonym na ustroniu, by dzieci miały świeże powietrze i ogród do dyspozycji, a także nieograniczoną małym metrażem przestrzeń do rozwoju. Jednak snując plany o domu z ogródkiem, należy wziąć pod uwagę pewne niedogodności i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jesteśmy gotowi zmagać się z nimi na co dzień? Co prawda koszt domu z działką będzie plasował się na podobnym poziomie finansowym, co mieszkanie w obleganej dzielnicy, zapewni nam prywatność, możliwość urządzania imprez, nikt nie będzie wzywał policji, jeśli dziecko rozpaczliwie się rozwyje w nocy, ani roznosił plotek co tam u Kowalskich spod siódemki.

Ale wszystko ma swoją cenę. Decydując się na dom na obrzeżach miasta należy liczyć się z utrudnionym dojazdem, a zatem mniej czasu będziemy spędzać w domu, wydamy dodatkowe kwoty na benzynę, parking lub bilety. Gdy rodzi się dziecko, a mama zostaje z nim w domu, liczy się każda minuta odciążenia przez partnera. Jeśli ten będzie miał wyjęte codziennie trzy godziny z życia z powodu dojazdów do miejsca zatrudnienia, jest to spora niedogodność. Osoby chętne do pomocy- mamy, ciocie, koleżanki również mogą zniechęcić się uciążliwym dojazdem i zaniechać odwiedzić lub ograniczyć je do minimum.

Ponadto duży dom to sporo sprzątania, poza regularnymi wydatkami i opłatami trzeba liczyć się z remontem i renowacją kamienia elewacyjnego, wszystkie drobne naprawy, trawnik, odśnieżanie należą do obowiązków właścicieli, nie jak ma to miejsce w bloku- do dozorcy.

Dlatego nim pomysł stawiania domu weźmie górę nad mieszkaniem w osiedlowym bloku, należałoby się zastanowić czy konieczność dojeżdżania wszędzie samochodem (do sklepu, szkoły, pracy) będzie zrekompensowana przez wyżej wymienione udogodnienia.

Może rozwiązaniem szytym na miarę okaże się działka letniskowa lub odwiedzanie w weekendy rodziców mieszkających za miastem, bez brania na siebie wszystkich obowiązków związanych z prowadzeniem domu?

Dobra lokalizacja to dostęp do kin, teatrów, pozostałych dóbr kultury, więcej czasu dla siebie, gdy nie musimy spędzać go na ciągłym dbaniu o dom, czyli niewątpliwe zalety mieszkania w bloku. Ale niestety wraz z wygodami dostajemy w pakiecie miejskie, zanieczyszczone powietrze, wścibskich sąsiadów, mniej przestrzeni i prywatności.

Jak widać wybór nie jest prosty i przed podjęciem decyzji należy rozpisać wszelkie za i przeciw.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika