e-papieros
Nazwa e-papieros jest skrótem od elektronicznego papierosa. Jest to urządzenie będące swoistym inhalatorem do podawania nikotyny. Wygląd i kształt nie różni się od zwykłego papierosa, jednak zazwyczaj są nieco dłuższe. Na rynku pojawiają się również e-papierosy o wymyślnych kształtach. Kartridże umieszczane w ustniku można kupować w całości, wtedy jest to koszt ok. 5-9 złotych, w zależności od miasta i firmy. Można również kupić sam płyn i napełniać kartridże samemu.

E-papieros może być zwykły, bez smaku lub nasączony aromatami. Plus takich papierosów jest taki, że nie zawierają one substancji smolistych, a także nie ma nieprzyjemnego dymu, więc można zapalić nawet w autobusie. Trzeba jednak pamiętać, że sama nikotyna w większych ilościach jest silną trucizną, dlatego dawkowanie inhalacji z nikotyny powinno być racjonowane. Sam proces „zapalenia” polega na tym, że po zaciągnięciu uruchamia się atomizer wykrywający przepływ powietrza. Podwyższa się temperatura i płyn nikotynowy zamienia się w parę, którą się wdycha. E-papieros jest zasilany bateriami bądź akumulatorami. Akumulatory te mają specjalne ładowarki, które podłącza się do prądu. Poza tym taki akumulator naładować można przez połączenie kablem USB do komputera.

Czy e-papieros wyprze papieros tradycyjny? Zapewne nie ma takiej możliwości, co najwyżej może odebrać jakąś część klientów. Zwolennicy tradycyjnego palenia nie zrezygnują ze zwykłych papierosów, inni uznają pomysł za śmieszny, a jeszcze inni stwierdzą, że nie stać ich na wydanie jednorazowo 200-300 złotych. I tutaj mała uwaga: należy unikać tańszych, chińskich podróbek, bo okaże się, że i tak trzeba będzie kupić kolejny e-papieros.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika