Gdy gościliśmy w naszym kraju sporo zagranicznych nacji, przy okazji rozgrywek Euro 2012, chodziły legendy o polskich samicach alfa nastawionych na upolowanie zagranicznego samca.  Współcześnie nie tak łatwo sprostać kobiecym, wygórowanym wymaganiom, choć jak sądzę od zarania są one niezmienne – głowa rodu ma przynieść do jaskini bawoła i wyżywić rodzinę. Współczesny bawół znajdują się na sklepowych półkach, a polowanie to nic innego jak dysponowanie odpowiednimi środkami by go nabyć.

Jeszcze kilka lat wstecz szczytem atrakcyjności, oczywiście poza wysublimowaną aparycją i poczuciem humoru, pożądany był krawat, biała koszula i kluczyki do najnowszego BMW z salonu. Współcześni yuppies najprawdopodobniej garnitur kupili za pieniądze rodziców, a bryka na którą próbują wyrwać panie nie jest ich własnością. Biorąc pod uwagę, że elektryk, czy hydraulik zarabia krocie, kto wie może najskuteczniejszym tekstem na podryw powinno być obecnie: „Mała, oto moje wózki widłowe toyota, przewieźć cię?”

Po wielu latach żmudnej i wytężonej nauki nierzadko okazuje się, że wyższe wykształcenie, wbrew oczekiwaniom, nie otwiera wrót do sukcesu i dobrobytu. Czego nie można powiedzieć o wyuczonym fachu, takim jak elektryk, hydraulik, czy wspomniany wyżej operator wózków widłowych. Ponadto, jeśli zdecydujemy się wykonywać wyżej wymienione zawody za granicami Polski, nie musimy martwić się o chleb, ani o sznureczek pań gotowych polować na nasze serce. I tylko nasuwa się wątpliwość: po co się było uczyć?

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika