Większość rolników, czy ogrodników patrzy z obawą w przyszłość, wyobrażają sobie
oni wielkie korporacje produkujące żywność i odbierające im chleb. Jednak
istnieje pewien pozytywny akcent postępu technologicznego.

 

Coraz większą popularność zyskuje domowa uprawa roślin, warzyw i ziół na własną rękę w specjalistycznych namiotach uprawowych znanych również jako growbox. Europejczycy na masową skalę zaopatrują się w produkty, które dotychczas uchodziły za domenę głównie dużych plantatorów, mowa tu na przykład o lampach sodowych, które imitując światło słoneczne pozwalają na uprawę żywności nawet zimą na północnej półkuli czy wyżej wspomnianych namiotach uprawowych, które w kilka minut po rozłożeniu dają nam możliwość stworzenia swojego magicznego ogrodu praktycznie w każdym miejscu wewnątrz domu, mieszkania, piwnicy, garażu czy strychu.

Technologia agrokulturalna dostarczyła wielu ciekawych rozwiązań, które zaczęły być stosowane w domowych, ekologicznych uprawach ziół, warzyw i owoców. Systemy hydroponiczne pomogły niewielkim, domowym ogrodnikom maksymalizować plony, a zaawansowane urządzenia do pomiaru – mierniki PH oraz EC stwarzają możliwość całkowitego kontrolowania procesu uprawy w warunkach domowych. Coraz większa świadomość społeczna, ogromny dostęp i przepływ informacji sprawiają, że społeczeństwo zaczyna brać sprawy w swoje ręce i hodować ulubioną żywność wewnątrz pomieszczeń (indoor). Napływ żywności genetycznie modyfikowanej to kolejny powód, by zaprzestać wzbogacać ogromne korporacje, produkujące zazwyczaj żywność szkodliwą oraz niskiej jakości dla organizmu. Jednostki tracą również zaufanie do władz, polityków oraz wielkich korporacji, wskutek czego pragną kontrolować coraz to więcej aspektów swojego życia. I jest to droga słuszna, gdyż zgodnie z powiedzeniem – nikt nie zadba o ciebie lepiej, niż ty sam.

 Pionierzy upraw ekologicznych wytworzyli prawdziwą subkulturę, szczególnie w zachodniej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. W krajach wysoko rozwiniętych nie są niespodzianką sklepy typu growshop, które dostarczają niezbędnych akcesoriów pomagających domowemu ogrodnikowi przejść bezbłędnie przez cały proces uprawy – od kiełkowania po uzyskanie wartościowego plonu. Domowi rolnicy, uprawiający często na małej powierzchni nie stronią od pomysłowych rozwiązań, stosują wyszukane podłoża do uprawy, jak kokos, wełnę mineralną lub uprawę w keramzycie – pożywka podawana jest wtedy bezpośrednio do korzeni. Są to innowacyjne metody, które – według futurologów – są przyszłością do zdrowej, organicznej żywności. Podobne rozwiązania możemy obserwować choćby na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, gdzie astronauci sami produkują świeże i smaczne niezbędne do przeżycia warzywa, owoce czy zioła.

 Gdyby jeszcze udało się ludzkości  wynaleźć tańsze źródło energii, domowe ogródki z pewnością zawitałyby do większości domów w Polsce. Dotychczas większość pasjonatów żywności organicznej na rodzimej ziemi odstraszają rachunki za prąd, które to przychodzi im zapłacić uprawiając swoje ulubione rośliny wewnątrz.  Jednak naukowcy przyglądają się temu niesłabnącemu trendowi z ogromną nadzieją, gdyż takie ogródki mogłyby przyczynić się do poprawy jakości życia każdego z nas.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.