Kolejne pytania, jakie często cisną się na usta dotyczą kwestii kształtowania wizerunku osób publicznych. Pytania te powracają na szkoleniach, w branżowych periodykach oraz naukowych konferencjach. Coraz częściej w tym kontekście pada hasło „marketing narracyjny” czyli technika opracowana przez Eryka Mistewicza, używana przez niego w strategiach komunikowania i budowie wizerunku osób publicznych. Czym jest marketing narracyjny i promowany także przez Mistewicza Personal Branding?

Personal Branding to zbiór profesjonalnych technik, którymi konsultanci wizerunku posługują się w pracy z klientami. W budowaniu naszej marki warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Choćby przestrzeganiu tego, w jakich miejscach i z kim się pokazujemy. Prezes firmy komputerowej na premierze filmu o Ryszardzie Kuklińskim sygnalizuje, że nie tkwi wyłącznie w swoim świecie. Punkt dla niego. Członek zarządu zabierający głos w dyskusji o sposobach wyjścia z kryzysu organizowanej w Pałacu Prezydenckim to najlepszy sygnał dla branży, kto w niej nadaje ton. I – bezwzględnie, każdy: minister, prezes, szeregowy menedżer – musi wyrobić w sobie radar omijania złego towarzystwa, i złych sytuacji.

– Nie jest też personal branding stylizacją, wizażem – zatrzega Mistewicz. Nie to jest najważniejsze, jaki mamy krawat czy fryzurę. Ale opowieść, którą usłyszymy o sobie zakładając czapkę-niewidkę i wchodząc do firm z konkurencji: „no jest taki, ale nie wiem co robi” albo – po zastosowaniu przez nas technik narracyjnych: „ten jest najlepszy, gigantycznie skuteczny, ale niestety nas na niego nie stać”? I wreszcie wszystkim osobom, z którymi pracuję doradzam, by unikali potakiwaczy. Ich sojusznikami są bliscy. Zauważają najwięcej. Jeśli zobaczą niedostatki czy fałsz, dostrzegą to także ludzie będący ich grupą docelową, ich „targetem” .

Takie zarządzanie własną reputacja, tworzenie własnej marki może być jednak wyjątkowo trudnym zadaniem. Jak twierdzi Eryk Mistewicz, we Francji wszystkie osoby, które odniosły sukces, o których się mówi, które nadają ton swoim branżom, mają w tle konsultantów wizerunku. Znani i szanowani lekarze, osoby z administracji publicznej, burmistrzowie, trenerzy sportowi, prezenterzy TV, rektorzy uniwersytetów, rozchwytywani prawnicy. Ich cena na rynku rośnie, jeśli profesjonaliści dbają o ich reputację. I nie chodzi tylko o laurki publikowane przez agencje PR. Doradca personal brandingu znający tajniki marketingu narracyjnego zaczyna być potrzebny jak lekarz rodzinny czy doradca podatkowy. Z nim zwiększamy szanse na sukces. Albo przynajmniej, zwracając uwagę na dbanie o naszą markę własną, przejście bez strat przez czas fuzji i redukcji. Marka własna jest naszą największą wartością.

Krzysztof Czerwiński

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.