Sposób na szybki zarobek i rozwój w branży znany był od samego początku powstania rynku kapitalistycznego w Polsce. Wiele firm zbiło majątek w latach dziewięćdziesiątych na możliwości zakupu towaru na fakturę płatną w odległym terminie. Opóźnienia w płatności sięgały miesiąca lub nawet trzech. Ponieważ rynek był niezwykle chłonny, zarobioną gotówkę można było zainwestować ponownie zanim termin płatności poprzedniej faktury minął. A w tym samym czasie można było pobrać następną partię towaru – również na kredyt. Praktycznie z zerowego poziomu w krótkim czasie powstawały fortuny.

Dziś tak łatwo nie jest. Konkurencja w każdej branży jest silna i duża, a nasycenie rynku jest jeszcze większe. Dodatkową trudnością w zarabianiu stał się powszechny import tanich towarów z Chin. Wiele firm upadło ze względu na brak możliwości egzekucji zaległych płatności od nierzetelnych kontrahentów. Na rynku pojawiła się potrzeba na nową usługę, którą jest faktoring. Udzielanie krótkoterminowych pożyczek na zakup towaru obarczone jest wysokim oprocentowaniem, które czasem przewyższa marżę. Usługa faktoringu jest tańsza a oferują ją najczęściej firmy windykacyjne, czyli biegłe w rozwiązywaniu problemów z zaległymi płatnościami. Umowa faktoringowa zawierana jest między trzema podmiotami gospodarczymi – sprzedającym, kupującym i firmą faktoringową. Sprzedający otrzymuje należność w kilka dni i przerzuca ryzyko związane z transakcją na firmę faktoringową. Kupujący z kolei ma możliwość odroczenia płatności w czasie i nie traci płynności finansowej. Rozwiązanie takie zostało bardzo pozytywnie przyjęte przez przedsiębiorców, którzy boją się ryzyka związanego z ewentualną stratą finansową. Od faktoringu nie odstraszają nawet opłaty związane z zawarciem umowy faktoringowej. Korzyści przewyższają koszty, które i tak przecież można wrzucić w… koszty.
Dzięki usłudze faktoringu, biznes może przeżyć ciężkie czasy kryzysu finansowego na świecie. Nawet jeśli nasza firma prosperuje dobrze, należy się zabezpieczać, bo nikt nie wie, jak długo  będziemy odczuwać skutki kryzysu i dokąd nas to wszystko zaprowadzi.

O autorze

Marek Krotecki, publicysta internetowy, freelancer specjalizujący się w edycji i korekcie artykułów. Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, współpracujący z wydawnictwami w zakresie korekty tekstów.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika