Nienawidzę gdy ktoś w tych wszystkich talent czy reality show’ach gra na emocjach. Nie ważne jak straszna jest historia u mnie jest już przegrany i powinien od razu odpaść. Takie osoby są jak etażęry, stoją i podtrzymują oglądalność i to wszystko! Straszne.

Ten wpis nie dotyczy żadnej konkretnej sytuacji, ale wystarczy że zaczniecie oglądać takie programy i zrozumiecie o co mi chodzi. Ja już od dawna tego nie oglądam, ponieważ po prostu nie mam na to czasu, ale wystarczy mimochodem zobaczyć jakiś skrót i już jest wszystko jasne. Najgorzej to wygląda w talent show’ach. Ktoś śpiewa, tańczy czy coś tam innego robi i okazuję się, że jest najzwyczajniej w świecie za słaby względem reszty stawki. Co wtedy? Płacz i smutna historia! Nie masz umiejętności, kup ludzi emocjami!

I to się w wielu przypadkach sprzedaje. Niestety. Bo w przerwach między odcinkami jesteśmy karmieni informacjami o strasznej sytuacji danej osoby i tym jak bez wygranej w tym programie jej świat się zawali. No rozumiem, że czasem tylko duże pieniądze mogą pomóc, ale w takim razie to nie jest ich miejsce. Znaczy nie powinno być, bo naiwni ludzie to kupią i wyślą sms na nich, a oni przejdą dalej. A tak nie powinno być!

Nawet jak lubię kogoś w tych wszystkich programach to w chwili gdy zaczyna grać na emocjach traci całą moją sympatię. No przepraszam, ale ludzi potrzebujących są tysiące w naszym kraju. Wiem, że sprzedanie swojej historii w TV pewnie mu pomoże i rozumiem sens takiego działania, ale nienawidzę gdy są oni przepychani dalej na siłę, bo mają ciężko w życiu.

Albo masz talent czy jesteś ciekawą osobą albo żebrzesz o głosy płaczem i smutną historią!

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.