Grillowanie to jeden z ulubionych sposobów spędzania wolnych wieczorów latem a także wiosną. Niestety grillowanie, choć jest niebywale przyjemne ale i relaksujące, zawiera jedną wielką wadę: w wielu przypadkach wybieramy ociekające tłuszczem mięso i jednocześnie zapijamy niezdrowym piwem, leżąc jednocześnie cały dzień na leżaku w intensywnym słońcu. Tego typu piątkowe rozrywki relaksują, jednakże – niestety – sprzyjają nie tylko nabraniu wagi, ale także przyczyniają się do powstania licznych chorób na przykład: układu krążenia, cukrzycy typu II, a także raka skóry.

Dlatego nie istotne czy wybieramy grille gazowe, elektryczne czy węglowe. O naszym stanie zdrowia decyduje nie wybór grilla, ale postać wędliny, rozsądek, umiarkowanie w jedzeniu i co więcej nasza aktywność fizyczna. Po tych zdaniach przestrogi, przypominamy, iż sam prawidłowo używany grill okazuje się jednym z najczęściej polecanych sposobów przygotowania termicznej jedzenia. Ani na grille gazowe, ani na węglowe, ani na elektryczne nie potrzeba dokładać nawet grama tłuszczu, natomiast sam tłuszcz zawarty naturalnie w mięsie ulega w bardzo dużej dozie wytopieniu. Nie świadczy to, iż grillowany boczek lub kiełbasa stanie się nagle zdrową i co więcej niskokaloryczną przekąską. Winniśmy mieć świadomość, iż tłuszcz nie spali się całkowicie, pewna jego część pozostanie w mięsie.

Na grillu, tak jak w przypadku wszelakiego sposobu przygotowywania potraw winniśmy stronić od szkodliwych tłuszczów zwierzęcych oraz cholesterolu. Przeto najlepszym mięsem stał się kurczak pozbawiony skóry, pierś indyka czy też chude fragmenty wołowiny lub cielęciny. Najzdrowszym rozwiązaniem jest położenie na ruszt warzyw lub ryby. Rybi tłuszcz dobrze wpływa na nasz organizm. Działa zdrowo na krążenie, działa przeciwzapalnie, powiększa odporność, a także stymuluje nasz rozum do myślenia. Dlatego na ruszt warto czasami w miejsce karkówki dać rybę. Jeżeli jednak obraz zdrowej ryby do nas nie przemawia, nie kupujmy fragmentów mięsa w marynacie jakie są w supermarketach. Tego typu kawałki są powszechnie porządnie doprawione solą, a także związkami , które wzmacniającymi smak jak również zapach.

Przeważnie zdarza się, iż celem tak mocnych przypraw jest zatuszowanie zapachu świadczącym o niezbyt dobrym mięsie. Dlatego właśnie domowa marynata to najlepsze rozwiązanie. Na finał kilka zdań na temat przechowywania jedzenia na ruszt. Jest to temat niebywale istotny, ponieważ grill ma prawo ukończyć się zatruciem pokarmowym. Pamiętajmy, iż w gorące wieczory (a przecież przede wszystkich wtedy wyciągamy nasze grille) mięso, w szczególności rybie, w mgnieniu oka się pogarsza. Z tego względu pożywienie zanim położymy na ruszt, trzeba cały czas trzymać w lodówce. Miejmy na uwadze również, iż danie zanurzone w marynacie powinno pozostać przez kilka godzin w chłodnym miejscu, żeby nie rozwinęły się patogenne bakterie.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.