Hotele w KopenhadzeDawno nie miałem okazji zawitać w żadnej nowej miejscowości, atrakcyjnej pod względem turystycznym. Opuściłem się w tym aspekcie, może to ze względu na nową pracę, która wycięcia mnie do granic, muszę coś z tym zrobić, może poszukać innej. Na szczęście już za 4 dni rozpoczynam 3 tygodniowy urlop, który pozwoli mi nadrobić turystyczne zaległości.

Tym razem mój cel jest jasno określony, a wyjazd mizernie zaplanowany. Wziąłem na celownik kraj leżący na północny wschód od Polski, w przeważającej części graniczący z Morzem Bałtyckim, mianowicie, Danię. Jednak moim zamiarem nie było zwiedzanie całej Danii, a jej stolicy, Kopenhagi. Jednak zdradzę wam jeden z głównych powodów, dla którego wybrałem akurat ten kraj i to miasto. Mianowicie moim celem byłą wizyta w hotelu w Kopenhadze, o nazwie SAS. Brzmi dziwnie? Może dla czytelników tak, ale jako że jestem miłośnikiem filmów gangsterskich, a moim ulubionym filmem ze starego kina jest Gang Olsena, do którego kręcono sceny właśnie w tym hotelu. Powód może skrajnie śmieszny dla wielu, ale dla mnie wręcz odwrotnie.

Oczywiście fanatycznym posunięciem było by pojechać za granice, aby siedzieć w Kopenhaskim hotelu czas cały. Przed wyjazdem dokładnie przestudiowałem za pomocą internetu miejsca warte odwiedzenia.

Na miejsce udałem się oczywiście samolotem, lot był króciutki i przyjemny, żadnych problemów na polskim lotnisku, a już tym bardziej na Duńskim porcie lotniczym Kastrup, w którym to wylądowałem. Jako że na obszarze kraju panuje klimat umiarkowany, ciepły, typu morskiego, po przylocie przywitała mnie chłodna i wietrzna pogoda, dlatego czym prędzej złapałem taksówkę i pognałem w stronę wcześniej już zarezerwowanego pokoju hotelowego. Pierwszego dnia jedyne na co miałem ochotę, to kąpiel i jakiś ciepły, smaczny posiłek.

Dopiero następnego dnia ruszyłem w trasę zwiedzać. Świątynie postanowiłem sobie tym razem darować, fakt, że są piękne pod względem architektonicznym, aczkolwiek mój wewnętrzny głos ateisty mówi, że za owe bogactwa wnętrz kościołów, mogły powstać o wiele bardziej przydatne budynki, czy miejsca. Dlatego od razu zacząłem zaliczać po kolei muzea, między innymi Duńskie Muzeum Filmu, Muzeum Geologiczne, czy Muzeum Marynarki Wojennej. Nie mogłem oczywiście pominąć słynnego Muzeum Figur Woskowych.

Kraj piękny, malowniczy, obfitujący w bardzo ładne budownictwo oraz ciekawe zakątki. Bezwzględnie każdy zapalony turysta obowiązkowo powinien tutaj zawitać.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika