W naszym społeczeństwie zostało stworzone przekonanie, że moda i modne ubrania kupimy w dużych sieciach sklepowych takich jak herlitz & mauritz, w których królują popularne kolory i te najładniejsze ubrania są produkowane w kilku sztukach byśmy biegały i biegali do sklepu, gdy tylko pojawi się nowy towar.

Podobnie jest w innych sklepach, ale to co zaczyna się pojawiać w takich sklepach to limitowane kolekcje, które niczemu nie ustępują bardzo drogim projektantom, bo i oni je wypuszczają, ale w bardzo słabej jakości, o czym z resztą mówiła już kiedyś Miuccia Praca, która powiedziała, że nie stworzy kolekcji ubrań do popularnego sklepu, bo zwyczajnie jej ubrania straciły by na jakości. Po co właściwie warto mówić o tych markach skoro miało być o modzie polskiej? Większość ludzi ubiera się właśnie tam i nie ma to nic wspólnego z tym co wymyślił polski koncern, czy zaprojektował nasz rodzimy projektant mody.

 

 

Nasi projektanci wciąż istnieją w bardzo wielu niszach i tylko od czasu do czasu ktoś powie o ich twórczości w popularnym programie śniadaniowym czy innym skrócie z informacji. Większość ludzi ubiera żółtą koszulkę do granatowych spodni i czuje się z tym dobrze, ponieważ to pasuje. Duże sklepy lansują pewne trendy i nie mówią nic o stylu, a moda to również styl, który jak mawiała Coco Chanel: „Moda przemija, styl pozostaje”.

Czy Polacy są modnie, a może stylowo ubrani? Moda Polska to w dużej mierze obraz naszej ulicy na której królują wciąż takie przypadki jak kozaki w białym kolorze, albo wysoko zadarte spodnie, mało uwagi stawia się na styl, zabawę kolorem i oryginalność. Chce przez to uwidocznić problem tworzenia masy ludzi, którzy są po prostu ubrani w t-shirt w paski i tak naprawdę nie ma odważnej osoby, która pokazałaby coś innego i wyszła przed szereg. Co prawda nie jest tak źle, ponieważ rozwijają się u nas co raz mocniej tygodnie mody, nazywane szumnie „fashion week” oraz do głosu dochodzą blogerzy i blogerki modowe. Pytanie tylko, czy nie jest to zbyt duża nisza i społeczeństwo to w ogóle interesuje. Wciąż trudna dostępność ubrań młodych zdolnych projektantów jest tak ogormna i jest spychana przez korporacje pokroju wspomnianych wyżej.

Być może szansą jest jeden i drugi blog o modzie na którym mężczyźni i kobiety wyrywają się z szablonów i chcą pokazać, że można kolorowo i z na pozór dziwacznym krojem spodni, sukienki czy torby wyglądać pięknie i zachęcająco, a co najważniejsze uwolnić się od ubrań, które oferują duże sklepy. Wspominając blogi modowe warto patrzeć na nie krytycznie, ponieważ powstaje ich naprawdę dużo i czy tak naprawdę któreś oprócz prezentowanych ubrań tworzą coś więcej niż po prostu kolarze i kolejne wieszaki; niewiele jest takich, które rzeczywiście prezentują innowacyjny styl ubierania i pisania o modzie, projektantach i prawdziwym świecie, a często zdarza się, że powielają schemat koszulki w paski i nie wnoszą do świata mody wartościowych treści.

Na pytanie czy ubieramy się w sieciówkach można powiedzieć i tak i nie, ponieważ projekty pokazywane na pokazach wciąż pozostają w sferze offowej i mają charakter intensywnej pracy dla dziennikarzy by cokolwiek pokazać, a i tak zdarza się, że to co odkrywcze i twórcze nigdy nie wychodzi z cienia, ponieważ wielu młodych i zdolnych projektantów nie stać na stworzenie własnej linii ubrań i założenie najprostszego sklepu by móc utrzymać swoje studio projektowe. Powodem dla którego Moda Polska ma się źle jest brak świadomości ludzi jako konsumentów i lifestyle, który zakorzenił się w naszej świadomości, gdy najzwyklejsze ubrania trzeba było zdobywać, a nie poszukiwać w nich stylu, by tworzyć swój własny.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.