Wyjeżdżając na wakacje, mało który turysta zostawia aparat fotograficzny w domu. Zdjęcia są bodaj najlepszą pamiątką, w przeciwieństwie do filmów, które nie dość, że już w trakcie wyjazdu są dość pracochłonne, to nie sposób potem do nich wrócić nie poświęcając zarazem połowy dnia. Co natomiast na wyjazdach fotografujemy? Przede wszystkim siebie. Co by nie mówić, polska fotografia turystyczna nie należy do najambitniejszych – „ja a w tle Zakopane„, „ja z misiem na Krupówkach” czy nie mniej fascynujące tryptyki „ja Austria apartamenty”. Oczywiście, jeżeli wybraliśmy Bansko noclegi mogą być wcale nie gorszym tematem, a przynajmniej inspiracją fotograficzną. Rzecz w tym, by do każdego zdjęcia podchodzić nieco inaczej. Sprawa jasna – pamiątkowe zdjęcia musi mieć każdy. Nie ma się zdjęcia z wieżą Eiffla? Znaczy, nie było się w Paryżu. Wszakże turyści nie wykazują się zwykle inwencją fotograficzną. Dobra rada – kiedy przed wyjazdem oglądamy szereg zdjęć z danego miejsca, nawet najpiękniejszych, nie bierzmy tego w żadnym wypadku za wzór do naśladowania. Takie zdjęcia już ktoś zrobił i nie ma sensu ich powielać. Z gotowych zdjęć można się jednakże wiele dowiedzieć – które miejsca warto sfotografować, o jakiej porze i… z którego miejsca nie fotografować (by nie powielić miliarda ujęć). Wystarczy chwila zastanowienia i nonkonformizmu, by cieszyć się naprawdę oryginalnymi pamiątkami z wakacji.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.