W ciągu ostatnich lat grzejniki przeszły totalną ewolucję ciężkie żeliwne zastąpiono lekkimi aluminiowymi bądź stalowymi. Stosowane są coraz to bardziej efektowne kształty, które doskonale mogą się wkomponować w wystrój nowoczesnego mieszkania.
Jednak wybierając grzejniki szczególną uwagę powinniśmy w pierwszej kolejności zwracać na ich moc. Dobór pod tym kątem zależy od zapotrzebowania danego pomieszczenia na ciepło. Specjaliści przyjmują, że w pokojach zapotrzebowanie te wynosi około 100 Watów na metr kwadratowy, a w łazienkach około 120 Watów.
Po dobraniu odpowiedniej mocy naszego grzejnika musimy wybrać jaki chcemy ich rodzaj. Różnią się one bowiem między sobą właściwościami, które się przekładają na koszty eksploatacji. Kaloryfery żeliwne są bardzo ciężkie, ale mieszczą za to dużo wody. Przez to dłużej się nagrzewają, ale także dłużej trzymają ciepło. Nie są one polecane do instalacji zautomatyzowanej, bowiem wolno reagują na zmiany temperatury. Jeżeli chcemy, aby nasze grzejniki szybko reagowały na zmiany temperatury powinniśmy wybrać grzejniki aluminiowe. Nie są one zbyt pojemne, dzięki czemu woda w nich szybko się studzi i szybko podgrzewa. Ich wadą jest fakt, że ni powinny one być stosowane do instalacji, która składa się z rur stalowych i miedzianych. Takie instalacje są bardzo popularne, ale w miejscu połączenia z grzejnikiem może dochodzić do elektrokorozji.
W sklepach dostępne są również kaloryfery ozdobne. Cieszą się one sporym zainteresowaniem wśród klientów. Najczęściej są one stalowe bądź aluminiowe. Mogą służyć zazwyczaj do ogrzewania łazienek i przedpokojów. Przyjmują formę różnych „wężyków” i „drabinek”. Wyglądają bardzo estetycznie, dzięki czemu doskonale prezentują się w każdym mieszkaniu.
UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.