odchudzanieRobimy się coraz grubsi. Otyłość i nadwaga powoli zaczynają być klasyfikowane jako choroby cywilizacyjne i bardzo dobrze – są jedną z głównych przyczyn śmierci w krajach rozwiniętych. A wynika to głównie z braku czasu i braku ruchu. Wszystko dookoła pędzi i żeby dotrzymać kroku, musimy dopasować się do tego tempa. W efekcie mniej mamy czasu na takie czynności jak gotowanie, a jeść przecież musimy. Zastępujemy tradycyjne, pełne posiłki czymś co dostarczy nam energii i nie wymagać będzie od nas zaangażowania – fast foodem i junk foodem.

Pierwsze to wszelkiego typu szybkie barowe żarcie, hamburgery, frytki pizza… rzeczy generalnie smaczne, stosunkowo niedrogie i sycące. Niestety substancje odżywcze najczęściej są tam w śladowych ilościach, za to dominuje cukier i tłuszcz. Podobnie jest z junk foodem, który nawet nie stara się „maskować” jako zwykłe jedzenie – są to różne batony, czipsy, gazowane napoje… Wspomagane chemicznie, przepełnione cukrem mogą dostarczyć energii, najczęściej jednak w takiej ilości że większości z niej nie spalimy.

Brak ruchu to kolejny czynnik – praca biurowa nie jest specjalnie wymagająca fizycznie. Dzika ilość kalorii którą wchłonęliśmy w ciągu dnia w fast i jung foodzie nie znajduje ujścia i przekształca się w tłuszcz. W efekcie przez większość dnia po prostu tyjemy. Co śmieszniejsze, ideałem piękna we wciąż tyjącym społeczeństwie jest szczupła, chuda wręcz sylwetka.

W efekcie wpadamy w błędne koło zdobywania kilogramów i walki z nimi, odchudzanie, które przy okazji wyniszcza nasz organizm. Dlatego też apeluję: żyjmy świadomie! Jedzmy świadomie. Ruszajmy się po pracy. Nie dajmy się wciągnąć w kolejny wyścig szczurów jakim jest walka z nadwagą.

O autorze

Mam 26 lat, uczęszczam do wyższej szkoły dziennikarskiej w Lublinie. Interesuję się wszystkim po trochu :)

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.