Po co firmie kadrowa, skoro może zlecić jej zadania komuś z zewnątrz. Outsourcing kadrowo płacowy zyskuje coraz większą popularność, jednak do Stanów Zjednoczonych wciąż nam daleko. Pytanie tylko – czy to się naprawdę opłaca, czy jest to jedynie moda?

Podstawowym argumentem poruszanym w kontekście outsourcingu, nie tylko kadrowo-płacowego są oszczędności. W założeniu firma ma skorzystać na cięciu zatrudnienia u siebie i wykupieniu odpowiedniej usługi u dostawcy zewnętrznego. W praktyce – jak pokazują ostatnie doniesienia – bywa różnie. W Europie co druga firma renegocjuje kontrakty na outsourcing ponieważ nie spełniają zakładanych celów – czyli oszczędności.

Skoro więc nie mniejsze wydatki, to może wygoda? Dla wielu faktycznie outsourcing kadrowo płacowy może być rozwiązaniem korzystnym. Dotyczy to zwłaszcza małych firm, których nie stać na zatrudnienie kadrowej, a które zatrudniają ludzi. Duże organizacje mogą próbować wykorzystywać liczne narzędzia dostarczane przez outsourcerów – dostęp do analiz on-line, wiedzę ekspercką, raporty w Excelu czy automatyczne rozksięgowanie list płac. Rzecz w tym, że przy odpowiedniej skali organizacji każde z tych udogodnień można wdrożyć samodzielnie i wykorzystywać wewnątrz firmy.

Czyżby więc jakiś inny czynnik decydował o powodzeniu outsourcingu kadrowo płacowego? Być może odpowiedzią jest moda. Wszyscy pamiętamy modę na inwestycje w spółki typu dot com. Wiemy też, że jedynie moda stoi za powodzeniem serwisów społecznościowych. Outsourcing należy do nieco innej dziedziny, ale nie ma podstaw przypuszczać, żeby rządził się innymi prawami. Dla wielu firm podpisanie kontraktu outsourcingowego jest okazją do prezentacji lepszych wyników, a co za tym idzie – uzyskania wyższych premii. Bo też rzeczywiście w krótkim okresie jest to spora oszczędność. Jeśli spółka notowana jest na giełdzie, idący za modą i emocjami inwestorzy podpiją kurs jej akcji, to – w krótki okresie – przyczyni się do wzrostu zysków właścicieli i – przede wszystkim – do wzrostu zarobków menedżerów najwyższego szczebla. Innymi słowy, moda na outsourcing kadrowo płacowy i nie tylko przeliczalna jest na konkretne pieniądze. W kieszeni szefów.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.