Jedną z absolutnie najważniejszych polskich tradycji są suto zastawiane alkoholem weselne stoły. Alkohol jest więc nieodłącznym elementem w kosztorysie każdego wesela, nie licząc wesel bezalkoholowych, które w Polsce (o dziwo!) nie zdobyły większego zainteresowania. Warto więc dobrze przemyśleć jakie rodzaje alkoholi i w jakich ilościach należy kupić, aby goście weselni nie musieli od północy siedzieć przy pustym szkle, ale także abyśmy nie musieli wydać majątku.

Oczywiście ciągle podstawowym elementem na stołach jest staropolska, czysta, biała wódka. Nic tak dobrze nie wpływa na humor weselników jak „woda ognista” i to od niej powinniśmy zacząć układanie listy zakupów. Pamiętajmy przy tym, że najlepszym przelicznikiem ilości będzie 0,5 litra wódki na jedną osobę. Przelicznik ten sprawdza się praktycznie zawsze, gdyż nie każdy pije wódkę, a niektórzy piją jej więcej, więc całość powinna się dobrze rozłożyć na wszystkich gości. Do tego nie możemy zapomnieć, aby dokupić około 10 butelek do rozdania przy „bramach”.  Najlepszym miejscem na zakup będzie hurtownia, gdzie powinniśmy dostać zniżkę przy zakupie dużej ilości butelek.

Na weselu nie może także zabraknąć wina, które jest szczególnie lubiane przez kobiety i gości w podeszłym wieku. Wino powinno być półwytrawne lub ewentualnie półsłodkie, w żadnym wypadku nie słodkie. Jeśli idzie o ilości, to stosujemy tu przelicznik jedno wino białe i jedno czerwone na cztery kobiety, jako że to głównie one będą to wino spożywać. Panowie zdecydowanie bardziej cenią sobie mocniejsze trunki. Przy kupowaniu wina, przygotujmy sobie wcześniej sprawdzone sklepy w z alkoholami, gdzie na pewno nie dostaniemy popsutego, ani zbyt drogiego towaru.

Ostatnim elementem alkoholowego menu powinno być piwo. Nie jest to najpopularniejszy trunek na weselu, ale na pewno znajdą się smakosze, którzy chętnie takie piwo wypiją. Reszta z pewnością zostanie wypita w czasie poprawin, gdzie nie każdy jest w stanie pić znowu wódkę lub wino. Warto zastosować w przypadku piwa przelicznik, 2-3 piwa na jednego mężczyznę. Większa ilość po prostu się zmarnuje.

Jeśli mamy przed weselem sygnały, że na sali będą znajdować się goście lubiący np. whisky lub gin to również możemy zainwestować w kilka butelek takich trunków, jednak nie warto przesadzać z ich ilością. Do 5 butelek w zupełności wystarczy.

 

 

 

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika