Gdy wybieramy się do sklepu po zgrzewkę jajek mamy do wyboru trzy kategorie: grupa III- jaja z chowu klatkowego, grupa II- jaja z chowu ściółkowego i wreszcie grupę 0- jaja z chowu ekologicznego. Im mniejsza liczba, którą oznaczona jest kategoria, tym wyższa cena jaj. Czy warto w nie inwestować, płacąc aż o 150 % drożej za jaja ekologiczne, niż za konwencjonalne w hipermarkecie na promocji?

Związku z nowymi przepisami UE z 2012 roku, kury z chowu konwencjonalnego (grupa III) muszą mieć zapewnione większe klatki, które pozwolą im zaspokoić minimum komfortu i potrzeb, takich jak miejsce do siadania na grzędach, czy grzebania w ziemi. Nie zmienia to faktu, że hale stalowe, w których brak dostępu do świeżego powietrza i promieni słonecznych nie stanowią przyjaznego kurom miejsca rozwoju. Karmione paszami, w których odnotowuje się spore stężenie pestycydów oraz leków (w tym antybiotyków i hormonów) nie będą zdrową strawą dla człowieka. Jaka z chowu klatkowego mogą zaburzać działanie układu rozrodczego, a także hormonalnego. Dzieci, którym przedwcześnie rosną piersi, zbyt dynamiczny wzrost, to tylko niektóre ze skutków ubocznych żywienia się jajami od kury z chowu przemysłowego.

Różnica w cenie jest diametralna- za paczkę najtańszych jaj zapłacimy 3 zł, za jaja ekologiczne nawet 15 zł. Oczywiście można spróbować obejść machinę kapitalizmu i kupować bezpośrednio od rolników ekologicznych, zamiast w sklepach sieciowych, wtedy za jajo zapłacimy 80 gr lub złotówkę. Co ważne kury z chowu ekologicznego nie tylko biegają po trawie, ciesząc się wolnością i szukając w ziemi ziarna, pokarm nie może zawierać organizmów modyfikowanych genetycznie (GMO), ani leków (poza wyjątkowymi sytuacjami- dla ratowania życia).

Zwierzęta karmione paszami modyfikowanymi genetycznie tracą zdolność rozrodu, szczury i myszy mają uszkodzone nerki i wątrobę. Wpływ spożywania produktów GMO na człowieka nie został jeszcze zbadany, ale można się tylko domyślać, że również jesteśmy ssakami i nie wyjdzie nam to na zdrowie.

Jajka to cenne źródło żelaza, zawierają wszystkie składniki odżywcze poza witaminą C, a także łatwo przyswajalne tłuszcze, węglowodany i składniki mineralne. W diecie niemowlęcia zalecane są już po ukończeniu szóstego miesiąca, niestety często wywołują alergie. Zaleca się najpierw podawać żółtko jaja, a dopiero potem białko. Skorupka zawiera sporo wapnia, przy niedoborach tego składnika, na przykład w czasie ciąży, po uprzednim odparzeniu skorupki, można ją zmielić do posiłku.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika