Rzadko kiedy, planując urlop, bierzemy pod uwagę polskie miasta, a szkoda, bo mają naprawdę dużo do zaoferowania. Szczególnie źle sytuacja ma się na wschodniej ścianie kraju. O ile Warszawa, Kraków, Wrocław czy Poznań cieszą się jeszcze jako takim powodzeniem wśród turystów, o tyle Przemyśl, Lublin czy Rzeszów rzadko kiedy są brane pod uwagę. To kardynalny błąd, bo taki na przykład Rzeszów malowniczością i atrakcyjnością nie ustępuje niewielkim słowackim czy czeskim miasteczkom, do których tak często lubimy zaglądać w trakcie zagranicznych wyjazdów, a znajduje się znacznie bliżej.

Schowane pod ziemią

Miasto, brew pozorom skrywa prawdziwe skarby. Skrywa dosłownie, bo oprócz widocznej na powierzchni starówki, jedną z największych atrakcji turystycznych Rzeszowa jest podziemna trasa pod rynkiem, obejmująca 34 piwnice, położone na różnych głębokościach. Najniższa z nich znajduje się na poziomie niemal 10 metrów poniżej powierzchni. Cała trasa ma 213 metrów długości. Najstarszy jej fragment pochodzi z XV, najmłodsze – z początku XX stulecia. Niedawno udostępniona dla turystów, zachęca do zwiedzania unikatowością i osiągalną ceną. Wydrążone pod starówką chodniki i komory przypominają o kupieckiej przeszłości miasta, które szybko się rozwijało, dzięki położeniu na skrzyżowaniu szlaków handlowych z Rusi, Moraw, Węgier i Śląska wiodących do Polski.
Współcześnie, zamiast kupców i kramarzy, do miasta zjeżdżają liczni artyści, bo stolica Podkarpacia wręcz obfituje w liczne festiwale.

Festiwale i przeglądy

W Rzeszowie, oprócz dostępnych na co dzień atrakcji turystycznych i licznych muzeów, ważną rolę odgrywają imprezy masowe, których jest blisko dwadzieścia w ciągu roku. Należą do nich międzynarodowe przeglądy teatralne, festiwale kina niezależnego i muzyki. Do najważniejszych zalicza się Carpathia Festival, gromadzący za każdym razem gości z kraju i zagranicy, między innymi z Norwegii, Łotwy, Litwy, Białorusi, Ukrainy, Rosji, Kazachstanu, Azerbejdżanu, Izraela, Mołdawii, Rumunii, Bułgarii, Serbii, Węgier, Słowacji, Czech, Niemiec, Francji, Włoch. Istotny jest również Festiwal Galicja, jednoczący wszystkie grupy etniczne, jakie przez setki lat razem zamieszkiwały ten region, czyli Ukraińców, Łemków, Hucułów, Żydów, Słowaków i Polaków.

Spojrzenie w przyszłość

Turystyczna przyszłość Rzeszowa maluje się raczej w jasnych barwach. Dzięki wsparciu gminy partnerskiej Košice na Słowacji, która jest obecnie Europejską Stolicą Kultury, a ze stolicą Podkarpacia prowadzi współpracę partnerską, miasto tylko zyskuje na popularności. Również rządowe programy aktywizacji Polski wschodniej niosą ze sobą nadzieję na dalszy rozwój turystyczny Rzeszowa. Szkoda by było, gdyby tak wspaniałe miejsce na mapie Polski pozostało nieznane, bo naprawdę warto je odwiedzić chociaż raz w życiu.

Gdybyś poszukiwał noclegu w tych rejonach, polecam hotel Hetman w Rzeszowie.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika