Wzrasta w Polsce liczba rozwodów. Poza niesnaskami, do których dochodzi między młodymi, nierzadko do rozpadu pożycia swoje trzy grosze dokłada teściowa. A nawet jeśli związek przetrwa, może skutecznie zatruć młodym życie.

Popularne kiedyś domy wielopokoleniowe miały szereg zalet, obowiązki można było podzielić na więcej rąk, gdy w rodzinie pojawiały się dzieci, wysiłek i trud wychowawczy rozłożony był na kilka osób. Zdania są podzielone, niektórym takie warunki lokalowe wyszły na zdrowie i nie wyobrażają sobie życia w bloku lub co gorsza ogromnym pustym domu, gdzie w uszach dźwięczą niezapełnione przestrzenie.

Niestety w większości przypadków scenariusz nie okazuje się tak kolorowy. Zwłaszcza, gdy do rodziny wita tak zwana „nowa” osoba, jak synowa, a mama męża zdaje się nie zauważać, że jej syn jest już dużym chłopcem. Nieustanna krytyka, moralizowanie, które nasilają się z pojawieniem potomstwa i nieskrywana niechęć ubrana w „czułe” słówka, może zachwiać relacjami nowożeńców, a nawet doprowadzić do ich rozpadu.

Nie trzeba mieszkać w domu wielopokoleniowym, by przekonać się o władczych skłonnościach nowej „mamy”. Wystarczy, że młodzi urządzają własne „M”, by usłyszeć, że parapety marmurowe nie pasują do wystroju, a synowa jest urodzonym bezguściem. Czasem by uporządkować relacje, wystarczy ograniczyć je do niezbędnego minimum lub w razie potrzeby uciąć w zarodku. Bywa też tak, że związek okazuje się słabszy, niż natarczywa teściowa.

Sporym niebezpieczeństwem dla przyszłych mężów są zwłaszcza samotne matki, za które synowie czują się nadodpowiedzialni, bo byli traktowani, jak życiowi partnerzy i nie wchodzą w głębsze relacje z kobietami w swoim wieku. Miłość matki do syna może być najczystszym i najpiękniejszym uczuciem pod słońcem, ale jeśli w odpowiednim czasie nie nastąpi rozluźnienie relacji, potrafi zniszczyć i osaczyć. Według psychologów syn najpóźniej w wieku 25 lat powinien wyprowadzić się z domu rodzinnego i rozpocząć życie na własny rachunek.

UWAGA! Chcesz zamieścić ten artykuł na swojej stronie?
» Pamiętaj o zachowaniu formatowania tekstu i ewentualnych odnośników do reklamowanych stron w formie aktywnej.
» Zamieść informację na temat pochodzenia artykułu wstawiając pod nim poniższy kod w niezmienionej wersji:

» Pochwal się w komentarzach gdzie zamieściłeś artykuł. Na pewno jego autor ucieszy się z tego i z chęcią odwiedzi Twoją stronę.


Inne artykuły użytkownika